piątek, 11 stycznia 2013

Wyzwanie fotograficzne - piątek


...bo ja zrobię to po swojemu i będzie dobrze...
To jest moja wada. Często biorę się za coś, za co nie muszę, nie powinnam etc. Wszystko chcę mieć pod kontrolą. Mam wtedy wewnętrzny spokój. 

10 komentarzy:

  1. Może to nie jest wymarzona cecha, ale świadczy o tym, że chcesz dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hm.. ciekawa interpretacja wady na zdjeciu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka wada, ale gdyby ją trochę poskromić mogła by się stać zaletą ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam tę samą wadę-zaletę?
    pozdrawiam,
    Szana!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj to jest trochę uciążliwe i deprymuje otoczenie, najbliższych. Często też jest tak, że osoba taka ma za złe, że wszystko jest na jej głowie... Nie wiem, jak jest to u Ciebie, ale znałąm przypadki związków, gdzie kobitka robiła wszystko ,bo wiadomo -lepiej - facet się czuł gorszy i odrzucony. A ona potem płakała, bo dom, dzieci na głowie, ona nie ma już siły ani własnego życia a on tylko z domu wychodzi lub na kanapie siedzi...

    OdpowiedzUsuń
  6. taaa my wszystko umiemy najlepiej...

    OdpowiedzUsuń
  7. Polecam kurs asertywności, to naprawdę leczy, wówczas zostaje to co już staje się zaletą :) też przeszłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. od czasu do czasu też tak mam... kurczę i kolejną małą wadę w sobie odkryłam =)
    dość, chyba czas na zalety! =)
    w sumie, fajnie że potrafimy bez problemu o takich rzeczach pisać i mówić, bo to w sumie taka terapia nad którą możemy popracować... a w gronie zawsze raźniej ;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń