wtorek, 17 kwietnia 2012

Piekę pączki, całuję rączki

-Może ja coś upiekę?
-Masz siły, chęci i czas?
-No raczej!
-...pączki ;>



Dobrze, że dzień wcześniej zaopatrzyłam się w drożdże. Znalazłam odpowiedni przepis , zakasałam rękawy i wzięłam się do pichcenia. Nie wiem jak ja to robię, ale ostatnio moje drożdżowe wypieki to regularne placki ;)

Spragniona letnich smaków wymodziłam sobie dziś takie cudo w ramach kolacji: jogurt truskawkowy, mrożona mieszanka owoców na kompot (polecam), pestki dyni. Mmmm, siódme niebo ;>



niedziela, 8 kwietnia 2012

W świątecznym duchu

Spokojnych, radosnych, ciepłych i słonecznych świąt życzę wszystkim z całego serca. 
Moją przerwę świąteczną spędziłam w kuchni piekąc i gotując. Śmieję się, że wyrobiłam normę na następny miesiąc :)


Po przepis na tegoroczny świąteczny sernik zajrzałam na jednego z moich ulubionych blogów. Nie jestem z niego do końca zadowolona, ale ja do serników szczęścia nie mam i z reguły mi nie wychodzą. Upiekłam również inne ciasto, miała wyjść cynamonowa babka drożdżowa, wyszedł placek, haha :) No i niezawodne muffiny, które zniknęły równie szybko, jak powstały.



Tegoroczne święta w ogóle pełne są rozczarowań i anomalii. Kto to widział, żeby lepić bałwany ze śniegu na Wielkanoc? ;> Na szczęście cały już stopniał w wiosennym słońcu, które przyjemnie teraz grzeje, aż miło :)



poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Wiosna w kuchni

Już mamy kwiecień, jak wspaniale, prawda? W zasadzie pogoda wcale a wcale nie wiosenna, nadal noszę rękawiczki i zimowy płaszcz, ale w powietrzu już ją czuć, wierzba pod moim oknem nieśmiało się zieleni.
Ja poczynam pierwsze przygotowania do Wielkanocy :)








 Cebulki w ziemi, rzeżucha wysiana, kiełki dojrzewają. Chcę mieć wiosnę na talerzu. Świeże, pyszne i przede wszystkim zdrowe, a jakże wiosenne! Już nie mogę się doczekać świątecznego krzątania się w kuchni, mam nadzieję, że promienie słońca będą mi w tym towarzyszyć.
A wy? Czuć w Waszych domach świąteczno nastrój a w kuchni wiosenną aurę? :)