sobota, 6 października 2012

Śniadanie 35

Obudziłam się dziś rano z taaaką ochotą na owoce. Sięgnęłam do zamrażarkowych zapasów.


Owsianka z malinami, mrożonymi jagodami, borówkami i czerwoną porzeczką

11 komentarzy:

  1. dobrze, że też mam zapasy zamrażarkowe:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. aaaa zazdroszczę jagód! ja się zagapiłam i nie mam ani jednej zamrożonej:<

    OdpowiedzUsuń
  3. ile owoców! mniam :) uwielbiam tak wypełnione miseczki!

    OdpowiedzUsuń
  4. ach, te zapasy! :) dzięki nim nawet w październiku możemy zjeść ukochane owoce!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. kochane zapasy ,a ja takich nie zrobiłam i zazdroszczę ci tej pysznej owsianki ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja niestety nie mam niczego w zapasie, jeśli chodzi o owoce. No trudno, popatrzę sobie na zdjecia ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Och, och, owocki, podziel się ze mną!

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię takie owoce, super komponują się z owsianką : )

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak dobrze, że mamy zamrażarki :) Zawsze można przypomnieć sobie smak lata...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ile owoców, przepyszna owsianka <3

    OdpowiedzUsuń
  11. hoho, też mam zamrażalkę pełną takich pyszności, ale póki co się powstrzymuję przed naruszeniem jej zawartości, bo co będę jeść w zimie? :)

    OdpowiedzUsuń