Obiecałam sobie: zero słodyczy, ciast, ciastek - mission complete - trwam w tym od prawie półtora roku. Obiecałam sobie: systematyka, odrabianie lekcji na bieżąco - mission complete - odrabiam lekcje nawet w piątkowe popołudnie.
piątek |
W tym tygodniu miałam projekt:płatki. Miałam w zwyczaju co dzień jeść na śniadanie nudne kanapki. Powiedziałam sobie dość i od poniedziałku serwowałam sobie płatki zbożowe, każdego dnia inna kombinacja.
- poniedziałek: żytnie, owsiane, jęczmienne z domowym syropem porzeczkowym i tartymi orzechami laskowymi
- wtorek: żytnie
- środa: żytnie i owsiane z pestkami dyni i cynamonem
- czwartek: jęczmienne z rodzynkami
- piątek: żytnie z jagodami
wtorek/środa |
Podziwiam. Nie dałabym rady przez 1,5 roku nie zjeść ani kawałka ciasta. To nie dla mnie. ;P
OdpowiedzUsuńA płatkowy tydzień przepysznie ci wyszedł. :D
1,5roku? szacun na maksa!
OdpowiedzUsuńśniadania świetne :D
pyszne, urozmaicone śniadanka ;D
OdpowiedzUsuńmasz baardzo silną wolę ! ;)
Ja jestem uzalezniona od wszelkiego rodzaju płatków czy musli :D 1,5roku bez słodyczy? szacun! ja wytrzymałam najwięej 4 miesiące i myślałam, ze to duzo ;P
OdpowiedzUsuń:D pyszne! płatki to genialny pomysł :D ale jakoś tak strzasznie malutko ich
OdpowiedzUsuńTez nie jem slodyczy. Czuje sie z tym super ;) na poczatku bylo ciezko, ale z czasem przyzwyczailam sie i juz mnie nie ciągnie ;) musimy sie wspierac ;pp a platki zbozowe pycha i zdrowe, ja zawsze dodaje jeszcze jakies owocki ;)
OdpowiedzUsuń