Sobota przeleciała mi między palcami, jak zwykle. Jestem tak wypruta z emocji i sił, że nie umiem sklecić nawet porządnego zdania. Pół dnia w sklepie jednak nadwyręża trochę organizm.
Weekend rozpoczęłam uruchomieniem mojej małej, weekendowej cukierenki. Piątkowy wieczór spędziłam w kuchni, to teraz chyba moja ulubiona forma spędzania czasu. Tylko ja, grzejący piekarnik i cicha nuta wypływająca z radia.
Kakaowe ciastka
- 1/2 kostki masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- jajko
- 1 i 1/4 szklanki mąki (zawsze muszę dać więcej)
- łyżeczka sody
- 2 łyżki kakao
Masło utrzeć z cukrem pudrem i jajkiem na
puszystą masę. Mąkę przesiać z sodą, wymieszać z masą maślaną i kakao.
Zagnieść ciasto i odstawić do lodówki na 30 min. Rozwałkować, wykrawać
ciastka. Piec ok. 10-15 min. w 200˚C.
Swoje ciastka udekorowałam rozpuszczoną czekoladą z orzechami, a także uprażonymi z solą orzeszkami ziemnymi.
Wiosno, przychodź szybciej. Chcę schować już płaszcz, rękawiczki, chodzić bezkarnie w trampkach, cieszyć oczy wszechogarniającą zielenią i wracać z targu obładowana świeżymi warzywami i owocami. Wiosno..!?
Jejku, zjadłoby się *_*
OdpowiedzUsuńOj tak wiosno przyjdź jak najszybciej!
OdpowiedzUsuńA ciasteczka świetne. Pyszne smaki połączone w jednym małym ciastku :)
mmm świetne są ;D
OdpowiedzUsuńtez chcę wiosnę ;) już coraz bliżej !
Też chcę wiosnę, a jeszcze bardziej lato!:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne są :D
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę, wszystko się obudzi. :)
OdpowiedzUsuńCiastka upiekłaś boskie. :)
Wyglądają profesjonalnie! :)
OdpowiedzUsuńW tym tygodniu na bank będzie wiosna, a jak nie to się z nią policzymy! :D
O! Jakie cudne ciacha :> Musiały być dobre! Niestety postanowienie wielkopostne zabrania mi jedzenia takich pyszności .
OdpowiedzUsuńjakie niesamowite :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam ciasteczka domowej roboty, zwłaszcza kakaowe :D, a z ta Wiosną jestem za, też lubię być obładowana świeżymi warzywami i owocami
OdpowiedzUsuńDziś u mnie było baaaardzo wiosennie, prognozy na jutro - Opolszczyzna 19 stopni, chyba wyjdę z siebie :D
OdpowiedzUsuńCiasteczka - chyba niebo w gębie, co ? :)
A te ciastka to sie do slodyczy przypadkiem nie zaliczają? ;p
OdpowiedzUsuńojej! brawo! pieczesz i nie jesz! podziwiam! ;)) a te ciestka są takie pyszne.. naprawdę podziwiam. Ja kiedyś robiłam często tarty, muffinki, suflety.. ale od kiedy nie jem słodyczy to nic nie piekę żeby przypadkiem nic mnie nie podkusiło XD
Usuń